24 uwagi do wpisu “Jak wygląda szczęście, czyli huśtawka i naleśniki”
Huśtawka! ❤ Ma coś w sobie ta deska z dwoma sznurkami 🙂 🙂 Bez naleśników i frytków od czasu do czasu nie da się być szczęśliwym, taka jest moja opinia 😉
Ja naleśniki zamieniłabym na lody z gorącymi malinami i czekoladą 🙂 Ale przede wszystkim rodzina! Mąż i córcia – to moje szczęścia plus spełniające się marzenia 🙂
Bardzo fajne zdjęcia, szczególnie pierwsze i ostatnie. Myślę, że szczęście można oddać na miliony sposobów, to wszystko zależy od tego czym dla nas ono jest. 🙂
Aż trudno mi powiedzieć, jak wielkim szczęściem są dla mnie naleśniki! Uwielbiam je w każdym wydaniu – wytrawnym i słodkim, z ciasta pszennego, żytniego, gryczanego, grube i cienkie… Po prostu wszystkie! Ostatnio moim ulubionym dodatkiem są pomarańcze, sok pomarańczowy i miód. Naleśniki w takiej cierpko-słodkiej kąpieli stają się przepyszne :).
Ostatnio na zdjęciu udało mi się uchwycić szczęście – 15-miesięczna córka mojej siostry ciotecznej, uśmiechająca się i pokazująca swoje małe ząbki. Zawsze, kiedy patrzę na tę fotografię, moje serce zalewa fala słodyczy :).
Naleśniki w soku pomarańczowym, miodzie i pomarąńczach – nie próbowałam jeszcze tego !
Oj, takie małe szkraby na zdjęciach to faktycznie takie małe „szczęścia” 😉
Naleśniki z truskawkami! 🙂 🙂 🙂
Dla mnie szczęście to na przykład górski krajobraz (bo od gór jestem uzależniona 🙂 ) albo zdjęcie kogoś rozpromienionego, emanującego szczęściem 🙂
Huśtawka! ❤ Ma coś w sobie ta deska z dwoma sznurkami 🙂 🙂 Bez naleśników i frytków od czasu do czasu nie da się być szczęśliwym, taka jest moja opinia 😉
PolubieniePolubienie
Dokładnie! Rzuciła urok na moje wewnętrzne dziecko!
A co do naleśników i frytek też tak myślę – od czasu do czasu nie zaszkodzi 🙂
PolubieniePolubienie
ja też odpowiedziałam na ten temat zdjęciami 🙂
PolubieniePolubienie
Naleśniki z truskawkami ❤ to też takie moje małe szczęście. To ogromne jest razy trzy, czyli ja, R. i nasz Jakubek 🙂
PolubieniePolubienie
To faktycznie masz ogrooomne szczęście, też takie chcę, ale w przyszłości 🙂
PolubieniePolubienie
Ja naleśniki zamieniłabym na lody z gorącymi malinami i czekoladą 🙂 Ale przede wszystkim rodzina! Mąż i córcia – to moje szczęścia plus spełniające się marzenia 🙂
PolubieniePolubienie
W sumie to zawsze można spróbować zrobić naleśniki z lodami, czekoladą i malinami 🙂
I zgadzam się, że rodzina (odpowiednia) jest bardzo ważna 🙂
PolubieniePolubienie
pewnie że naleśniki z truskawkami daja szczęście !!! przynajmniej mnie 😀
PolubieniePolubienie
Huśtawka i naleśniki, to się nazywa szczęśliwe połączenie:)
PolubieniePolubienie
Dokładnie 🙂
PolubieniePolubienie
Najlepiej naleśniki na huśtawce 🙂 zagryzane frytkami! dla mnie super 🙂
PolubieniePolubienie
Faktycznie to byłby ideał! Nie pomyślałam o tym 🙂
PolubieniePolubienie
U mnie szcescie to rower 😉
PolubieniePolubienie
kocham naleśniory i fryty miłością największą 🙂
PolubieniePolubienie
To dobrze, że nie jestem z tym sama! 🙂
PolubieniePolubienie
chyba myślimy bardzo podobnie :))
PolubieniePolubienie
[…] – Jak wygląda szczęście, czyli huśtawka i naleśniki […]
PolubieniePolubienie
[…] –Jak wygląda szczęście, czyli huśtawka i naleśniki […]
PolubieniePolubienie
Bardzo fajne zdjęcia, szczególnie pierwsze i ostatnie. Myślę, że szczęście można oddać na miliony sposobów, to wszystko zależy od tego czym dla nas ono jest. 🙂
PolubieniePolubienie
Aż trudno mi powiedzieć, jak wielkim szczęściem są dla mnie naleśniki! Uwielbiam je w każdym wydaniu – wytrawnym i słodkim, z ciasta pszennego, żytniego, gryczanego, grube i cienkie… Po prostu wszystkie! Ostatnio moim ulubionym dodatkiem są pomarańcze, sok pomarańczowy i miód. Naleśniki w takiej cierpko-słodkiej kąpieli stają się przepyszne :).
Ostatnio na zdjęciu udało mi się uchwycić szczęście – 15-miesięczna córka mojej siostry ciotecznej, uśmiechająca się i pokazująca swoje małe ząbki. Zawsze, kiedy patrzę na tę fotografię, moje serce zalewa fala słodyczy :).
PolubieniePolubienie
Naleśniki w soku pomarańczowym, miodzie i pomarąńczach – nie próbowałam jeszcze tego !
Oj, takie małe szkraby na zdjęciach to faktycznie takie małe „szczęścia” 😉
PolubieniePolubienie
Naleśniki z truskawkami! 🙂 🙂 🙂
Dla mnie szczęście to na przykład górski krajobraz (bo od gór jestem uzależniona 🙂 ) albo zdjęcie kogoś rozpromienionego, emanującego szczęściem 🙂
PolubieniePolubienie
To ja za to lubię las, łąkę i inne zielone miejsca. Ile osób, tyle różnych zdań i „szczęść” 🙂
PolubieniePolubienie
[…] –Jak wygląda szczęście, czyli huśtawka i naleśniki […]
PolubieniePolubienie